SCENARIUSZ TEATRZYKU
„Witaminki dla księżniczki Marcelinki”
Cel główny:
– kształtowanie nawyków zdrowego żywienia
Cele szczegółowe:
– doskonalenie umiejętności aktorskich
– doskonalenie pamięci
– wdrażanie do zgodnej współpracy w zespole
Osoby: narrator- czyta opowiadanie( może być wróżka), król, królowa, kucharz, 3 damy dworu,
książe Witaminek, dobosz, księżniczka Marcelina, lekarz I, lekarz II, mieszkańcy Witaminowa.
(dzieci przebrane za owoce i warzywa)
książe Witaminek, dobosz, księżniczka Marcelina, lekarz I, lekarz II, mieszkańcy Witaminowa.
(dzieci przebrane za owoce i warzywa)
Na środku sceny tron dla króla i królowej, po prawej stronie- kuchnia,
po lewej stronie sceny łóżko dla Marceliny.
Narrator:
Dawno, dawno temu, za górami ,za lasami w pewnym Królestwie
urodziła się śliczna księżniczka Marcelinka.
Rodzice bardzo ją kochali i bardzo , bardzo rozpieszczali .
urodziła się śliczna księżniczka Marcelinka.
Rodzice bardzo ją kochali i bardzo , bardzo rozpieszczali .
Marcelina podskakuje, wesoło się bawi, wychodzi król.
Król– moja córeczko ukochana
spełniam jej marzenia codziennie
od samego rana.
Ma wszystko, czego zapragnie.
Jeden włos z główki jej nie spadnie.
Królowa- Córeczko, moje kochanie !
Co zjesz dziś na śniadanie?
Marcelina- Chcę lody…tort z cukrową różą,
I cukierków pysznych bardzo, bardzo dużo!
(Pojawia się kucharz)
Kucharz- Ależ księżniczko Marcelinko
Trzeba zjeść coś pożywnego!
Ze zdrową witaminką.
Może kanapkę z masłem , sałatą szynką?
A może mleczko i gotowane jajeczko?
Marcelinka- Nie, nie, nie- ja czekolady chcę
I duże lody od samego rana
Dla ochłody!
Kucharz- Ależ księżniczko, gdzie witaminy?!
One potrzebne są dla zdrowia!
I dla urody dziewczyny.
Marcelina- A ja loda chcę!
Co mi smakuję dobrze wiem!
Kucharz ( stanowczo)- Ja takiego śniadania nie uznaję!
Słodyczy od rana nie podaję.
(Odchodzi)
Pojawia się dama dworu I
Dama dworu- Lody dla księżniczki i lizaczek
Niech się księżniczka cieszy i radośnie skacze!!!
Narrator- i tak płynęły dni, księżniczka bawiła się z damami dworu .
Robiła co chciała, jadła co chciała- dobrych rad kucharza nie słuchała.
Robiła co chciała, jadła co chciała- dobrych rad kucharza nie słuchała.
( księżniczka tańczy z damami dworu ).
Jadła tylko słodycze, aż zbladły jej lice . Była coraz słabsza, coraz gorzej spała.
A wkrótce już wcale z łóżka nie wstawała. Martwili się rodzice.
A wkrótce już wcale z łóżka nie wstawała. Martwili się rodzice.
(Marcelina kładzie się na łóżku, podchodzi do niej królowa , głaszcze po głowie )
Królowa- Córeczko kochana, co Ci jest?
Nie uśmiechnęłaś się od samego rana.
Król- ( podchodzi do łóżka)
Córeczko co byś chciała?
Wydam rozkazy, dam Ci wszystko
Żebyś tylko poweselała.
Marcelinka- Chcę czekolady…ale odrobinkę.
Narrator– I Marcelinka zrobiła smutną minkę.
Dama dworu II – ( przynosi czekoladę, stawia talerz obok łóżka)
Czekolada dla naszej księżniczki.
Niech zaróżowią się jej policzki.
Niech radość i zdrowie powróci.
Niech się księżniczka nie smuci.
Marcelinka- Nie, nie chcę już czekolady
I z łóżka też nie wstanę
Nie dam rady!( smutno)
Narrator- Marcelina była coraz słabsza, coraz smutniejsza.
Z łóżka wcale już nie wstawała . król i królowa bardzo się martwili.
Król postanowił szukać pomocy. Wezwał lekarzy.
Z łóżka wcale już nie wstawała . król i królowa bardzo się martwili.
Król postanowił szukać pomocy. Wezwał lekarzy.
Dobosz- Lekarze , lekarze przybywajcie.
Zdrowie księżniczce przywracajcie!
Pojawia się lekarz I, pochyla się nad łóżkiem Marceliny
Lekarz I- Dużo, dużo spać
Odpoczywać – leki brać.
Narrator- I Marcelina odpoczywała, leki brała.
Już nic jeść nie chciała- straciła całkiem apetyt. Coraz gorzej- rety!!!
Już nic jeść nie chciała- straciła całkiem apetyt. Coraz gorzej- rety!!!
Król wezwał zatem kolejnych lekarzy.
Pojawia się lekarz II.
Lekarz II- Ja bańki postawię
Może to pomoże.
Narrator- Ale nie pomogło. Marcelina smutna, słaba, w łóżku leżała,
bawić się i śpiewać nadal nie chciała
Król rozpaczał i wydał orędzie.
bawić się i śpiewać nadal nie chciała
Król rozpaczał i wydał orędzie.
Dobosz– wychodzi , wybija rytm- Uwaga, Uwaga!
Król – Niech tu przybędzie
Kto córkę moją uzdrowi !
Oddam za to jej rękę
I królestwo w połowie.
Narrator- wieść się rozniosła po całym królestwie
i dotarła do księcia Witaminka,
który mieszkał w królestwie o nazwie Witaminowo,
gdzie wszyscy mali i duzi wiedzieli jak żyć zdrowo.
Gdzie wszyscy zjadali witaminki i mieli radosne minki.
Więc Witaminek udał się na zamek na pomoc Marcelinie.
( Witaminek wjeżdża na koniu, zbliża się do Marceliny i zwraca się do niej)
i dotarła do księcia Witaminka,
który mieszkał w królestwie o nazwie Witaminowo,
gdzie wszyscy mali i duzi wiedzieli jak żyć zdrowo.
Gdzie wszyscy zjadali witaminki i mieli radosne minki.
Więc Witaminek udał się na zamek na pomoc Marcelinie.
( Witaminek wjeżdża na koniu, zbliża się do Marceliny i zwraca się do niej)
Witaminek- Żeby wróciła na Twoją twarzyczkę
Wesoła minka
To w Twoim jedzeniu musi zagościć
Zdrowa witaminka
I A, i B, i C
Nie można jeść to co się chce
Jeść trzeba to co zdrowe
Każde mądre dziecko Ci to powie.
Narrator- I zarządził Witaminek kurację, sam zaplanował kolacje.
( Witaminek zbliża się do kucharza, który czeka w kuchni)
( Witaminek zbliża się do kucharza, który czeka w kuchni)
Kucharz- ( uśmiechnięty , zadowolony przynosi tacę z posiłkiem)
Zjedz Marcelinko rybkę zdrową
Popij herbatką owocową.
A na dodatek schrup jabłuszko
To kucharz szepnął księżniczce na uszko.
Narrator- I Marcelina przez miesiąc cały jadła to co zalecił Witaminek,
a każda potrawa zdrowa była. Damy dworu mleko i zdrowe kanapki przynosiły,
a w nich wszystkie potrzebne witaminy były.
Przynosiły owoce i warzywa, a Marcelina zaczęła powoli ożywać.
Aż wreszcie z łóżka wstała zatańczyła – zaśpiewała
a każda potrawa zdrowa była. Damy dworu mleko i zdrowe kanapki przynosiły,
a w nich wszystkie potrzebne witaminy były.
Przynosiły owoce i warzywa, a Marcelina zaczęła powoli ożywać.
Aż wreszcie z łóżka wstała zatańczyła – zaśpiewała
Marcelina- śpiewa piosenkę ( na melodię piosenki „Witaminki)
Witaminki , witaminki
Dla księżniczki Marcelinki
By radosne były minki
Na twarzyczce Marcelinki –bis
Narrator- A król jak obiecywał – tak zrobił.
Wyprawił huczne wesele – a na stole gościły same zdrowe potrawy.
Wyprawił huczne wesele – a na stole gościły same zdrowe potrawy.
( Marcelina z Witaminkiem przy dźwiękach „Mendelsona” spaceruja po scenie,
damy dworu i kucharz prezentują zdrowa żywność.
damy dworu i kucharz prezentują zdrowa żywność.
Autor- Katarzyna Marcinkowska